wtorek, 8 września 2015

Odwyk?

Cześć!

Dawno mnie tu nie było, ale już do Was wracam :* Mimo, że tego bloga prowadzę od niedawna, to wciągnęłam się w pisanie, brakowało mi tego przez ten ostatni okres. A czemu mnie nie było? Kumpel ma domek, w środku lasu, internet tam w ogóle nie łapie, z zasięgiem tele też jest problem. I przez ostatni tydzień tam właśnie byłam. Niby odpoczęłam, ale tęskniłam za domem, za "standardowym" trybem życia. Czego mi najbardziej brakowało na tym odludziu? A no internetu, a jakże ;)

Zastanawiacie się czasem na jak wiele aspektów naszego życia wpływa obecnie internet?




Kiedy ostatnio dostaliście lub wysłaliście pocztówkę? A list z dołączonym do niego zdjęciem? Dawno, prawda? Teraz, dzięki takim portalom jak bezkonkurencyjny w swojej klasie facebook, jednym kliknięciem myszki publikujesz zdjęcie z odpowiednim podpisem, i już w chwilę później dociera ono do całego grona znajomych. Bez znaczków, bez wychodzenia z domu i wizyty na poczcie.

Zakupy. Nie wiem jak Wy, ale ja większość zakupów robię przez internet. Jedynie spożywkę i chemię domową kupuję w pobliskim dyskoncie lub w sklepiku za rokiem, reszta idzie przez sieć. Gdzie indziej kupię tanie i oryginalne ubrania, bez obawy że połowa sąsiadek będzie mieć takie same? Owszem, czasem zaglądam do sieciówek czy okolicznych lumpków, ale są to sytuacje sporadyczne, nie lubię chodzić po sklepach, nie lubię tłumów. Wolę siąść wygodnie, z kubkiem ulubionej herbatki i zanurzyć się w odmęty alie czy Allegro.

A co z rozrywką? Też w dużej mierze przeniosła się do sieci - miliony gier, wśród których każdy znajdzie coś dla siebie, stronki z obrazkami, humorem. YT z całą masą filmów i teledysków. Blogosfera z całą rozpiętością blogów z różnych dziedzin. Nawet książki coraz częściej kupujemy w formie ebooków i czytamy na lapku czy tablecie.

Jak to u Was wygląda z eksploatacją internetu? Jesteście stałymi bywalcami czy wchodzicie jak już musicie? Co w nim najbardziej lubicie?


Pozdrawiam,
Fioletowa

0 komentarze:

Prześlij komentarz